Dzień dobry
W wyniku cytologicznym wyszedł mi rozmaz nieprawidłowy, zapalenie, flora bakteryjna, zmiany odczynowe spowodowane zapaleniem i nietypowe komórki nabłonka o nieokreślonym znaczeniu (odczynowe?/CIN I?-ASC-US) Pani doktor stwierdziła, że najprawdopodobniej jest to wczesne stadium zakażenia wirusem hpv i skierowała na kolposkopię. Wynik: płaski, zbielały nabłonek po kwasie octowym, zmiany o charakterze wirusowym, low grade CIN (chociaż pani ginekolog powiedziała że w sumie to tego cinI prawie go nie ma ale zaznaczy). Leczenie: szczepionka na hpv? Czy z tych badań wynika jednoznacznie że jestem zakażona wirusem? Czy jest to jakiś inny stan zapalny? Co powinnam zrobić? Według pani doktor szczepionka przeciwko hpv mnie wyleczy-chociaż w internecie jest napisane że nie ma ona działania leczniczego, gdy już jesteśmy zakażeni. Czy powinnam zrobić test na obecność wirusa by określić jego typ? Czy jeśli mam hpv i stąd te zmiany to świadczy to o wirusie onkogennym?

Ja również odebrałam wyniki i stwierdzono dysplazję małego nabłonka CIN 1 oraz zmianę śródnabłonkową małego stopnia (LSIL). Mój ginekolog zalecił globulki i kazał czekac 6 m-cy do następnej cytologi. Jest to wg mnie dziwne, bo myślałam ,że lekarz zacznie działać.Wyśle mnie na HR-HPV jak to jest zapisane w zaleceniach. O kolposkopii nawet nie wspomniał. Dlatego sama prywatnie zrobie to badanie. Niestety w Polska to umieralnia - dzięki lekarzom :(

dobrze, że mamy XXI wiek gdzie można sobie poradzić z takimi problemami,

Połowa ludzi na świecie ma hpv i jakoś sobie z tym spokojnie żyją. To nie tak że mamy wirusa i od razu od powoduje u nas nieodwracalne zmiany, bo nawet przy małych zmianach to można się wyprzeć jego z naszego organizmu. A mam na myśli żel papilocare, który jest już znany i właśnie którego właściwości umożliwiają stworzenie warstwy ochronnej w celu zapobiegania ryzyku integracji wirusa HPV.