witam. jestem tu nowa. opisze swoja krótka historie zmudnego leczenia.
w sierpniu stwierdzono u mnie hpv i cin 2. na poczatku wrzesnia pobrano wycinki które zle pobrano bo dwa tygodnie pozniej trafiłam do szpitala z rozległym zapaleniem macicy i przydatków. wtedy wówczas przyszły tez wyniki histopatologiczne z wycinków potwierdzajace CIN 2. w lutym amputowano mi cała szyjke macicy i od tamtej pory mam problem. ponoc blizny powstałe w trakcie operacji zle sie zrosły, miesiaczki sa okropnie bolesne. w lipcu robiłam 1 cytologie wyszla ok w poniedziałek tzn 05.12 robie kolejna. problem jest tez w tym ze wrociłam do starych tabletek anty. ktore brałam 5 lat bez zazutów. od trzech miesiecy krwawie w srodku cyklu, wydzielina jest ciagle podbarwiona krwia. do tego bardzo boli mnie prawy jajnik i pachwina...... mozliwe ze hpv wróciło ? prosze o odpowiedz.